Przegląd za 1 zł

[Eidos71]

[quote="no4"]Czy przegląd za 1 zł traktuje się jako przegląd okresowy?[/quot]

Jeżeli akurat trafisz z terminem przeglądu - dlaczego nie ?... I tak zapłacisz dodatkowo normalnie za wymiany filtrów i płynów. No i dodatkowo za pieczątkę potwierdzającą dokonanie przeglądu okresowego:-)

[Marcello01]

a jeśli nie chce nic wymieniać u nich tylko potwierdzić co mam do wymiany ??

[orzel720]

Marcello01, Jak najbardziej możesz jechać i sobie bez napraw zrobić.

Ja byłem 1 dnia czyli 19 marca 8:30 w Emidzie Kraków i:
w sumietaki starszy ok 60letni gostek znalazł mi 3 rzeczy o których wiem (1. tuleje tylne przedniego wahacz - już wymienione w rodzinnym serwisie Skody; 2. Tylny sprysk do regulacji; 3. Niedoładowany akku?? - zawsze kręcił więc nie wiem o co chodzi... ) Oraz 1, o której nie wiedziałem/nie zauważyłem czyli kierunkowskaz lewy w lusterku. Co oznacza albo naprawę (rozebrałem lusterko wg instrukcji na forum - zasniedział fragment płytki środku) albo kupno nowego.
Najważniejsze to to że cały czas byłem podczas oraz uczestniczyłem jako hamulcowy .
Szarpaki nie pokazały problemów z amorami wykazały że od nowości od 137kkm amory są w stanie bdb. :shock: ale czy to prawda?
W sumie nie widzę powodów do narzekań na ten serwis - nie chcieli mnie na nic naciągać ?
Rok temu byłem i też podobny poziom obsługi.

Pozdr i powodzenia

[janrekowicz]

Ja też wczoraj pojawiłem się w salonie Skody w Rzeszowie na przegląd wiosenny. Ogólnie jestem zadowolony, bo nie spodziewałem się zbyt dużego przykładania się przez pracowników serwisu do przeglądu za 1 zł, a tu całkiem dokładne oględziny z ich strony. Cały przegląd trwał około godziny - na szczęście wszystko ok

P.S. Ale i tak uważam, że wynik takiego przeglądu trzeba brać z pewną rezerwą. Mimo wszystko Skoda wymysliła całkiem fajny sposób przyciągnięcia klientów...

[zgucio]

Byłem i ja wczoraj swoją staruszką trzymali auto z 40 minut ale za dokładnie go nie sprawdzili, wyszło tylko że mam do wymiany tarcze z przodu i wyciek z dekla skrzyni biegów a i wymienili mi żarówke postojową za całe 3zł, jeździłem ze spaloną już rok czasu ciągle nie było czasu żeby zmienić.

nie zauważyli że:
- Śruba od spuszczania oleju puszcza i olej kapie
- tylne bębny i szczęki do wymiany
- przez to że bębny i szczęki do wymiany praktycznie nie ma hamulca ręcznego
- że spalona jest jedna żarówka od podświetlenia tablicy
- płyn hamulcowy nie trzyma parametrów i jest do wymiany

Pojechałem wczoraj na stacje diagnostyczną sprawdzić hamulce i po zaciągnięciu ręcznego koła się nie zblokowały i nie wyskoczył z rolek, po naciśnięciu nożnego ta sama sytuacja z tylnymi kołami na przodzie wszystko OK

Do tego kumpel na stacji diagnostycznej powiedział, że mam do wymiany świece bo czuć gaz i zaczęła piszczeć jakaś czujka podczas badania hamulców.

Wszystko zależy od serwisu, znalazłem stare przeglądy co były robione w 2004 roku w dwóch serwisach jeden w Radomiu drugi w Grójcu (ten już nie istnieje) w odstępie 2 dni i w Radomiu wyszło że wszystko OK a w grójcu że coś w przednim kole do wymiany.

W sumie zapłaciłem 4zł i mam wymienioną żarówke :szeroki_usmiech czasu nie straciłem ponieważ siostra jechała na uczelnie i po zajęciach podjechała do serwisu więc kasy specjalnie na paliwo tez nie wydałem

[demmsi]

Umówiłem się na wtorek po świętach. Zobaczymy co to będzie :diabelski_usmiech

[zbigzydecki]

Ja byłem wczoraj 3.04.2012.Akcja trwała ok.30 min(miała trwać wg.przyjmującego auto 60 minut),a ja akurat siedziałem naprzeciwko okna na halę warsztatową.I cóż ja widzę.Gość który przejął ode mnie auto wkulał się na podnośnik,ale ja przez cały niby ten przegląd obserwowałem oraz to co mechanik robi.Jakoś nie zauważyłem aby auto było podnoszone albo żeby maska silnika była otwierana,ale opis wykonanych czynności dostałem,a jakże.Ciekawe czy ktoś ponosi w razie jakby co odpowiedzialność za takie niby sprawdzenie auta.Mechanior nie zauważył że;lampa lewego przedniego kierunkowskazu ma urwany zaczep dolny i się rusza,oraz skrapla się w niej woda,jeden spryskiwacz szyb gorzej pryska,sprawdził światła(mijania i drogowe) ale nie sprawdził ich ustawień.Generalnie jak już ktoś powyżej napisał każdy znający się chociaż na swoim aucie by to zrobił,bo to wszystko należy do OC czyli OBSŁUGI CODZIENNEJ.Tak że z tych punktów które miał skontrolować to chyba jedynie głębokość bieżnika opon sprawdził.Nie wiem czemu miała służyć ta cała akcja.Chyba poprawieniu samopoczucia że zrobił coś dobrego temu kto to wymyślił.A tak gwoli podsumowania to byłoby dobrze aby właściciel pojazdu był przy tym czego nie dane mi było doświadczyć.

[Chris11]

A czego się tu dziwić... W wielu przypadkach płacąc za przegląd od 500 do 1000zł wielcy mechanicy z ASO dobrze nie oglądają auta, a Wy byście chcieli, żeby za złotówkę się przykładali.

[Marcello01]

byłem na modlińskiej wykryli kilka pierdół czasowo strasznie długo bo 2,5 godziny po sprawie umyli auto jak za 1 pln warto się udać .

[zbigzydecki]

A czego się tu dziwić... W wielu przypadkach płacąc za przegląd od 500 do 1000zł wielcy mechanicy z ASO dobrze nie oglądają auta, a Wy byście chcieli, żeby za złotówkę się przykładali.

Tu nie chodzi o to że za 1zł,ale o to żeby po wykryciu jakiś usterek(jeśli przy tym sposobie wykonywania tego tzw.przeglądu)coś się wykryje złapać klienta na ew.naprawę.Ale nie zdają sobie sprawy że klient znając ich cennik i widząc jak to się wykonuje musiał by być w strasznej desperacji aby zlecić im naprawę.A poza tym na powiedzmy 100 klientów na pewno kilku nieświadomych powróci.I to podejrzewam jest cel tej tzw.akcji.

[Biszczu]

też byłem i powiem szczerze, że za złotówkę to się opłacało.

http://forum.octaviaclub.pl/viewtopic.php?t=44956&postdays=0&postorder=asc&start=900

[zbigzydecki]

też byłem i powiem szczerze, że za złotówkę to się opłacało.
http://forum.octaviaclub.pl/viewtopi...=asc&start=900

Czyli wychodzi na to że oni potwierdzili to o czym wiedziałeś,więc gdzie tu się opłacało oprócz straconego twojego czasu.

[Lashlo]

Też byłem w czwartek-trwało to 20 minut. Dowiedziałem się o przepalonej żarówce oraz luzie na kolumnie kierowniczej :shock: Kalkulacja naprawy-wymiana kolumny kierowniczej na nową 2900zł... Umarłem

[ajoter]

Ja byłem dzisiaj. Znaleźli przepaloną żarówkę pozycyjną z tyłu, odbojniki tylnich amortyzatorów i wycieraczkę do wymiany. Za wymianę żarówki gosciu zaspiewał mi 50 zł :shock: myślałem ze z krzesła spadnę. Obok ASO jest hurtownia motoryzacyjna gdzie koszt żarówki to 75 gr, parę sekund roboty i jestm bohaterem w swoim domu pff :P

Te odbojniki amortyzatorów to coś ważnego i pilnego do wymiany?

[maselek2]

Te odbojniki amortyzatorów to coś ważnego i pilnego do wymiany?

Wymień jak najszybciej bo amortyzatory pociekną TU masz fotorelację

[czesio73]

był ktoś w Krakowie?
Gdzie warto pojechać?

[jamesbondzio]

A ja tam polecam. Po zime miałem szanse zobaczyć jak wygląda układ wydechowy, i sprawdzono zawias. A dodatkowo mycie auta. Taniej niż 1 zł nigdzie nie ma.

[czesio73]

Chciałem wypełnić ten formularz zgłoszeniowy na stronie Skody - ale nie działa. Można wybrać tylko województwo, a już miasta i dealera nie.

[Biszczu]

czesio73, zadzwoń do salonu...będzie prościej i szybciej niż przez stronę...

[demmsi]

Muszę powiedzieć, że też się opłacało. Zapłaciłbym i 10 zł :diabelski_usmiech .
Podnieśli auto do góry mogłem sobie popatrzeć na zawieszenie, wydech.
W zamian mycia poprosiłem o sprawdzenie stanu poduch silnika i skrzyni (wolę myć sam :szeroki_usmiech ).

Usterkę stwierdzono - prawy przedni amortyzator (podobno lekko sie poci, chociaż ja nie dostrzegłem).

[karuzel]

Ja wczoraj podjechałem - na przegląd do Sopotu. Trochę to trwało bo ok godziny ale kawkę spiłem TVN24 pooglądałem i jakoś zleciało. Z tego co czytałem to w większości standardowe przypadłości - żarówka, lekko zapocony amortyzator, gasnica po terminie i G12 mam na -47 a podobno powinno być ok -36 ale tym sie za bardzo nie przejmuję. Wyszła jedna rzecz i tu proszę kolegów o pomoc żeby nie zakładać nowego wątku. Stwiedzono lekkie przetarcie "przewodu wodnego". Tą sprawą chciałbym się zająć ale nawet nie wiem gdzie takowy przewód jest umiejscowiony aby go sobie pooglądać.
1. Czy szukać go od góry, czy potrzebny kanał/podnośnik?
2. Jaki to ma kształt i czy powinien mieć zaczepy, bo może gdzieś mi takiego zaczepu brakuje i dletego o coś ociera.
3. Na koniec czy posiada numer co by go bezproblemowo zakupić i jak przeprowadzić ewentualną wymianę o ile to mozliwe w warunkach bezwarsztatowych.

Poza tym pędzidło w dobrym stanie.

[czesio73]

Ja jednak sobie odpuściłem - szkoda mi czasu, a nic takiego się nie dzieje.
Poza tym koledzy pisali, że w ramach tego przeglądu umyto im samochód.
W Intercars Kraków jednak nie ma to co liczyć.

[Damian-jg]

Ja dzis byłem w Ultimie w JG. Samochodu nie umyli wydruku nie dostałem Spędziłem 1,5 h.

[Lucky24]

Ja też byłem na tym przeglądzie w ASO w Zamościu, trwał on ok. 40min., auta także mi nie umyto.

[Damian-jg]

Jedyny + dla mechanika bo faktycznie sprawdził mi samochód